Koria, Magic i Dimness; Czyli trio od rozwalania wszystkiego w drobny mak.
Użytkownik
A godzinę później Naya wcisnął czerwony guzik, guzik, którego nigdy się nie wciska i cały świat i światy obok i nie obok wybuchły i wszystko poszło w piździec. Wszyscy dobrzy poszli do nieba do Boga Rikai'ego, a grzeszników posłało do czyśćca, gdzie czekał na nich Szatan Shinjiro. Wszyscy zdechli oprócz Miki, który zdechł po raz drugi. Dobranoc :V
Offline
Użytkownik
Dobra, kurwa.... what the hell?
Offline